wtorek, 16 maja 2017

Mobilne instrumenty cz.1

Czy mobilne instrumenty są lepsze od wersji na PC? Czy mają więcej funkcji, możliwości edycyjnych lub większe banki brzmień \ sampli?  Na ogół odpowiedz na te pytania brzmi NIE!
 Mają masę ograniczeń. Obsługa dotykowa wprowadza uciążliwe uproszczenia. Soundsource są skurczone jak rodzynki w słońcu. Interfejs nieraz jest bardziej dziecinny niż domek dla lalek.
 To dlaczego z taką fascynacją po nie sięgamy? 

Bo są nowością? Bo dostajemy legendarne instrumenty z ułamek ceny z przed lat (KORG M1, iSEM itp.)
 Każda z tych odpowiedzi jest w zasadzie trafna. I każda dotyczy mnie w pewnym sensie.

iPad dostaje coraz to więcej mocy obliczeniowej (teraz już nawet 64bit) jak i pamięci RAM, oraz przestrzeni dyskowej. To znosi wiele ograniczeń dla twórców aplikacji mobilnych.


Bo tak na prawdę tyle człowiekowi wystarcza do szczęścia?! Bo jesteśmy gadżeciarzami!!..
 Zapewne będziemy świadkami jeszcze wielu miłych chwil obserwując rozwój tej technologii oraz związany z tym rozwój
mobilnych aplikacji muzycznych :-)

sobota, 13 maja 2017

KORG microARRANGER - już jest! (u mnie);)

Już jest - maleńki, grający, oldskulowy - KORG microARRANGER!

PSR-S770 sprzedana w tydzień i niech służy nowemu właścicielowi jak najlepiej. Co prawda brzmienie akordeonu słyszałem pierwszy raz podczas prezentacji przy sprzedaży, ha! i jest piękne.

microARRANGER ma wszystko co niezbędne! Tak, tak to nie przesada. 4 wariacje stylu, dwa przejścia, możliwość ładowania styli i BRZMIEŃ!!! z karty SD.
 Dla prawej ręki można włączyć 3 brzmienia! Wejście AUX, profesjonalna edycja efektów FX i kto wie co jeszcze uda mi się odnaleźć w MENU w stylu Korga (czyli wielopoziomowe mało intuicyjne). Mikro klawisze dla mnie są akurat bardzo odpowiednie, dynamika super.

Oczywiście jestem realistą i dostrzegam niedogodności oraz oczywiste wady. Wadą jest szum


na wyjściu - zarówno liniowym jak i na wbudowanych głośnikach. Jeśli już o głośnikach mowa - 5W to naprawdę niewiele - jakość dźwięku szokująco zaniżona. wystarczy jednak podłączyć zewnętrzne nagłośnienie i instrument zyskuje nowe oblicze. Brzmieniowo nie brakuje mu niczego.

Podsumowując - używany sprzęt za 900zł daje prawdziwą radość z gry.
 Moje modyfikacje samego Korga i osobiste zestawienie sprzętowe opiszę w późniejszym czasie.