poniedziałek, 5 września 2011

YAMAHA S900

Cały sierpień pisałem o planach i zamiarach. Nadszedł czas na opisanie tego co zaszło!
No i wreszcie jest:
YAMAHA S900 !!!


Piękne brzmienia Super Articulation i Mega Voice. Dobrze brzmiący Bass i Drum Kits. Łatwość obsługi, spore możliwości konfiguracji. Możliwość ładowania ogólnie dostępnych plików Styli i innych.
Te i inne zalety sprawią, ze ten model Yamahy zagości u mnie na dłużej ;)

Mój egzemplaż widział już sporo. Ale udało mi się go doprowadzić do należytego stanu w niespełna 3 godziny. Czyszczenie i jeszcze raz czyszczenie. Białe przyciski to jednak wyzwanie dla użytkowników, którzy to przede mną, chyba nie za bardzo się tym przejmowali.
Pozostaje aktualizacja os i załadowanie na pendrive setek znalezionych w sieci styli i brzmień.

Warto wspomnieć również o dość istotnej kwestii finansowej.
Otóż na dzień dzisiejszy udało się nabyć S900 za niewiele ponad 3tyś. zł. Co wskazuje, ze spadek wartości na przestrzeni kilku następnych lat będzie niewielki - w przeciwieństwie do instrumentów za 5tyś. zł i więcej - gdzie tracimy w pierwszym roku po nabyciu ok 1/5 wartości. Bez względu na szczegóły tego pokrętnego rachunku, wydaje mi się, że za czas jakiś nabycie kolejnego modelu tej klasy, będzie o wiele mniej bolesne.

Może wreszcie zdobędę się na jakąś prezentację na YouTube.... oby ;)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz