sobota, 31 marca 2012

Jordan Rudess plays the YAMAHA Motif

Dlatego Jordan jest fajnym gościem. Nie zamyka się na jedną markę. Yamahę też "ograł" i to mnie cieszy. Aczkolwiek nie podoba mi się jego pozostała działalność estradowa. Ale talent ma;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz